Ten lękowy styl (wzorzec) przywiązania, zwany zaniepokojonym lub lękowo-ambiwalentnym, wykształca się u dziecka gdy matka (lub najbliższy opiekun) we wczesnym dzieciństwie dziecka raz jest dostępna a raz niedostępna emocjonalnie…
Jakie postępowanie i jaka sytuacja emocjonalna matki (w pierwszych latach życia dziecka) sprzyjają wykształceniu się u dziecka tego stylu?
Styl ambiwalentny dziecko tworzy do matki, która:
- jest chwiejna uczuciowo, ulega zmiennym nastrojom,
- jest często nieobecna fizycznie lub emocjonalnie,
- niewspółmiernie się przejmuje, szybko wpada w panikę,
- często jest zestresowana, szamocze się,
- nie daje sobie rady ze swoimi emocjami,
- jest bezradna wobec uczuć dziecka np. jego strachu, bólu, złości. Dziecko, któremu we wczesnym dzieciństwie matka umiera (albo w inny sposób je opuszcza) także często wykształca ten styl przywiązania.
Jak czuje się i zachowuje wtedy dziecko?
Dziecko wciąż zabiega o uwagę.
Okazuje silny stres w trakcie separacji z najbliższym opiekunem ale nie uspokaja się po jego powrocie, jest wtedy nadal zdenerwowane, niekiedy agresywne.
Dziecku towarzyszy nieustanny lęk przed stratą.
Kim jest dorosły, który wyrasta z takiego dziecka?
Osobie o tak ukształtowanym stylu przywiązania towarzyszy niskie poczucie bezpieczeństwa. Charakteryzują ją burzliwe i skrajne uczucia, silne wahania nastroju, niekiedy obsesyjna zazdrość i pragnienie zagarnięcia bliskiego człowieka. Odczuwa ona ciągły lęk przed porzuceniem, jest nieufna do innych osób a także do samej siebie.
W bliskich relacjach z innymi ludźmi osoba z ambiwalentnym stylem przywiązania powtarza nieświadomie bolesne doświadczenia z dzieciństwa. Negatywny obraz siebie i innych jest wtedy potwierdzany.
„Meduza”
Psycholog Agnieszka Stein przybliża swym czytelnikom specyfikę poszczególnych stylów przywiązania symbolizując je za pomocą postaci zwierząt.
Obrazem bezpiecznego stylu – scharakteryzowanego przez nas w poprzednim artykule – jest wg niej słoń.
Dla lękowo-ambiwalentnego stylu Agnieszka Stein znalazła metaforę meduzy, którą możemy postrzegać jako nieposiadającą prawie żadnej siły wewnętrznej:
Meduza jest miękka i delikatna. Swą siłę znajduje w środowisku zewnętrznym. Jest od niego całkowicie zależna.
Meduzy widzą możliwość życia tylko w bliskości, nieomal w symbiozie. Samotności się boją. Szczęścia upatrują tylko w bliskiej relacji. I zatracają się w tych relacjach. Gotowe są poświęcić własne potrzeby i bezpieczeństwo. Meduzy dramatycznie przeżywają rozstania i latami potrafią tkwić w toksycznych związkach. To cena, jaką zgadzają się płacić za to, że nie są same.
Podsumowując można powiedzieć, że lękowo-ambiwalentny (zaniepokojony) styl przywiązania to nadmierne inwestowanie w relacje, nadmierna zależność w związkach uczuciowych.